Siedziałem naburmuszony w stołówce. Nadal popijając cytrynową herbatę.
- Mogę przysiąść?- zapytała jakaś dziewczyna
- Tak.-
- Dzięki.-
Podniosłem głowę i zobaczyłem, że przede mną siedzi Lucy.
- Co tam u ciebie?- zapytała
- Jak zawsze, czyli okej. A u ciebie?-
Lucy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz