- Ariaanna! - przypomniała mi się piosenkarka Ariana Grande.
Uśmiechnąłem się pod nosem.
- Luke - podałem jej dłoń.
Uścisnęła ją, a ja od razu wsunęłem dłoń do kieszeni.
- Skoro już tu jesteś Ari, to pomożesz mi? - zapytałem.
Dziewczyna uniosła brwi zaskoczona, po czym odpowiedziała:
- Ta, jasne. W czym?
- Chodzi o bal. Nie znam się zbytnio na modzie, więc mogłabyś mi pomóc wybrać jakiś modny garniak*?
*garnitur
Arianna?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz