- Jejciu. Czy ty tak zawsze?- zapytała Charli
- No, praktycznie to dosyć często.-
- A znasz jakieś fajne miejsca?-
- A powiedz, czy ja ciebie kiedyś z miejscami zawiodłem?-
- Nie, szczerze mówiąc nigdy.-
Uśmiechnąłem się.
- Może trochę szybciej?- zapytałem
- Jasne! Ale jak zaczniesz mnie wyprzedzać masz przechlapane!-
- Za późno!- krzyknąłem i pogalopowałem
Charli pokręciła głową na boki i pogalopowała za mną. Kiedy dojechaliśmy na miejsce ukazał nam się ten widok:
- No, praktycznie to dosyć często.-
- A znasz jakieś fajne miejsca?-
- A powiedz, czy ja ciebie kiedyś z miejscami zawiodłem?-
- Nie, szczerze mówiąc nigdy.-
Uśmiechnąłem się.
- Może trochę szybciej?- zapytałem
- Jasne! Ale jak zaczniesz mnie wyprzedzać masz przechlapane!-
- Za późno!- krzyknąłem i pogalopowałem
Charli pokręciła głową na boki i pogalopowała za mną. Kiedy dojechaliśmy na miejsce ukazał nam się ten widok:
Charlotte?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz