Zrobiło mi przykro z tego, że Antonio ma alergię na maliny. Przecież to najlepsze owoce na całym świecie! No, prawie najlepsze. Wyprzedzają je truskawki.
- Sorry, za tą herbatę - powiedziałem zawstydzony.
Toni machnął ręką.
- Spoko, nic się nie stało.
Usmiechnąłrm się nieśmiało. Toni wzbudzał we mnie wstyd, nie wiem dlaczego. Przy nim czułem się tak, jakbym był na obiedzie u Elżbiety II. God...
Antonio?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz