- Aha.- powiedziałam
Szybko wypiłam herbatę i odniosłam kubek. Później wyszłam z jadalni. Poszłam do pokoju. Tam założyłam narzutkę i wzięłam na ręce Korka i Maje. Wyszłam z nimi na pastwisko gdzie biegała Samanda. Puściłam psiaki i podeszłam do konia. Korek oczywiście musiał nabroić, ponieważ po czasie jakaś dziewczyna do mnie podeszła i powiedział:
- To twój pisak?-
- Tak. Coś się stało?-
Ktoś dokończy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz