Niechętnie popatrzyłem na miskę płatków. Cóż mój brzuch od godziny burczał, ale nie mam siły, żeby cokolwiek wziąć do ust a co dopiero pogryźć i przełknąć. Jednak powoli zanurzyłem łyżkę w płatkach i leniwie zacząłem żuć. Po jakimś czasie opróżniłem miskę i kubek z herbatą. Zacząłem ospale iść w stronę biblioteki. Mimo tego wszystkiego nadal byłem senny.
( Charlie? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz