poniedziałek, 29 czerwca 2015

Od Melencii CD John

Wzruszyłam ramionami. Faktż że nie miałam koszmarów był dość pocieszający.
- Macie tu miękkie łóżka - powiedziałam po chwili.
John uśmiechnął się znad talerza. Osobiście nie mogłam już zjeść reszty nałożonych sobie tostów. Niestety Cia jak zawsze je oczami, a potem nie może pogodzić się z żołądkiem. Nie do końca jednak wiedziałam, co zrobić z niezjedzonym posiłkiem. Z reguły nie wyrzucam jedzenia. Spojrzałam w zamyśleniu na powoli zapełniające się miejsca w stołówce. Może zapakuję je na wynos?
- Więc... Poza jazdą konną masz jakieś inne zainteresowania? - Zapytałam przerywając milczenie.

~John?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz