Spojrzałem zaspanym wzrokiem na Charlie. Dzisiejszej nocy nie mogłem zasnąć. Ręka mnie bolała jak diabli, Riko wydawał z siebie dziwne dźwięki a do tego w pokoju obok ktoś hałasował do pierwszej w nocy. Zdołałem się tylko przespać z dwie godziny. Dziewczyna uśmiechnęła się do mnie, ale ja posłałem jej tylko niechętne spojrzenie. Jeszcze chwila i zasnę przed stolikiem.
(Charlie?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz