sobota, 27 czerwca 2015

John CD Charlotte

Może pojedziemy w teren? Jest piękna pogoda no i wakacje!-krzyknełem radoście.
W sumie to ..możemy-odpowiedziała dziewczyna.
Wyczyściliśmy konie i je osiodłalismy. Kłusowaliśmy w stronę lasu, a potem zwolniliśmy do stępa. Jechaliśmy dość szeroką dróżką gdzie promienie słońca rysowały dziwne kształty przez liście drzew. A mnie dręczyło coś. Ciągle, od ostatniego czasu. Nigdzie nie widziałem chłopaka Charlie. Ciekawość wzieła górę:
Uhm..opowiesz mi trochę o Cristianie? Chciałbym go poznać...no bo w sumie znam tylko ciebię i Ciję.

<Charlie?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz