Wstalem, zjadlem śniadanie, wziąłem krotki prysznic, ubralem się i oczywiscie uczesalem wlosy. Nakarmiłem Lili, która zawsze wtawała ze mną. Wstawajac o szystej do usmej mialem jeszcze czas. Wiec poszedlem do Simona. Uczesałem jego grzywę. Nakarmiłem go i poszedlem do pokoju. Posiedzialem chwile na łóżku. Później poszedłem do jadalni. Na śniadanie wybrałem sobie kanapki. Już mialem usiaść, ale zobaczyłem, że na jadalnię wchodzi Charlotte. Pokazałem jej ręką, że może usiąść obok mnie.
Charlotte?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz