Osiadłałem Nighta i pojechałem w teren. Scarlet za nami. Spokojnie biegła. W lesie zatrzymałem się, założyłem siodło Scarlet i już było na odwrót. Teraz to Night biegł za nami.
W sobotę wybrałem się w teren ponownie, i zobaczyłem że Lucy jedzie na Rin. Zawołałem: HEJ! Lucy! Ale mnie nie usłyszała. Pogałopowałem za nia.
(Lucy?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz