W czasie lekcji podesłałem jej karteczkę:
Ja to czuję. Czuję to. Popatrz, jak na mnie patrzy kątem oka - spojrzała
- Prawda... odpisała
Może nas jakoś poznasz, no niewiem...?
- Taa, tylko jak?
Niewiem.
- Dobrze. Spróbujemy zagadać na lekcji jazdy w teren.
Ok.
Lekcje szybko mijały, na ostatniej przerwie poleciałem nakarmić Miję i Tosię. Ostatnią lekcją był teren.
Z Lucy spotkaliśmy się na przerwie, i zgadaliśmy. Teraz pozostało przeczekać przerwę.
|Po przerwie|
(Lucy?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz