- Taa, jasne - odpowiedziałam lekko zmieszana.
Zaczęłam myśleć: Gdzie? Gdzie jedziemy? Byłam strasznie nie kreatywna. Założę się, że gdyby przyznawano nagrody na najmniej kreatywniejszą nastolatkę, ja bym wygrała statuetkę. Okropniście nie wiedziałam gdzie pojechać.
Ariana stała w miejscu i lekko tuptała nogami w miejscu.
- To gdzie jedziemy? - zapytałam ją.
Arianna?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz