wtorek, 3 lutego 2015

Od Amandy do Lucy

 Siedziałam sobie w kawiarni. Bylo mi smutno, że jestem najmłodsza, ale cóż. Nagle. Ktoś wszedł do kawiani. To była Lucy. 
- Hej.- powiedziałam
- Hej.-
-  Co tam u cb slychać?
- Nic ciekawego. A u ciebie?
- Identyko.  Wiesz dlaczego wcześniej Michal nie lubił Antoniego?

Lucy? Brak weny. :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz