środa, 1 kwietnia 2015

Od Crista do Perrie

Obudziłem się z samego rana ,wyglądałem jak kupa złomu ,próbowałem ułożyć swoje włosy  lecz to chyba nie był najlepszy "dzień włosów". Ubrałem się 


I zeszedłem na dół na stołówkę...Nie widziałem Charlie..."Pięknie wszystkie stoliki zajęte..." powiedziałem sobie w głowie.Zobaczyłem ,że przy jednym stoliku siedzi samotnie dziewczyna.
-Mogę się przysiąść ?-zapytałem.

Perrie ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz