Spojrzałem na zegar wiszący na ścianie była 10.
-Mamy około 2 godzin. -powiedziałem.
Dziewczyna uśmiechnęła się.
-Muszę skoczyć szybko do Venezii i posmarować jej stawy ,a potem jestem wolny aż do 13:30 .-powiedziałem z uśmieszkiem na twarzy.
Charlie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz