Crist włączył film i usiadł obok mnie na sofie. Przytulił mnie do siebie, a ja oparłam swoją głowę na jego ramieniu. Czułam jego spokojne bicie serca i unoszenie się klatki piersiowej za każdym razem jak oddychał.
Film był zabawny i trochę taki... Jak to powiedzieć... Dziwny? Nie wiem, praktycznie go nie oglądałam.
W każdym razie w połowie filmu usnęłam znudzona.
(Crist?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz