Crist wziął mnie na kolana, co ja przyjęłam ze śmiechem. Włączył telewizor, jakiś rpogram, w którym dzieci śpiewają i w ogóle. Nienawidziłam tego programu.
- Crist, przełącz - powiedziałam, a chłopak zamiast przełączyć, wyłączył cały telewizor. - Co robisz? - spytałam lekko zdziwiona.
Crist?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz