poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Od Michała CD Lucy

- Jedźmy jeszcze raz w teren - powiedziałem gdy wróciliśmy z kina.
- Okej, tylko pójdę założyć bryczesy i tak dalej - krzyknęła Lucy biegnąc do swojego pokoju.
Gdy wyruszyliśmy w teren spotkaliśmy jakąś babkę, która powiedziała, a raczej krzyknęła:
- Za parę groszy wywróżę przyszłość!
 - Okej, to mi powiedz czy zostanę mistrzynią olimpijską w skokach - powiedziała Lucy
- Nie... - zdążyłem powiedzieć tylko to, a w tym samym czasie Lucy dała tej babce z 50 groszy  a ta stara wiedźma  zaczęła się drzeć:
 - Zostaniesz królową Anglii! A po za tym nie jedźcie tą drogą którą chcecie, tylko wschodnią plażą!
Taaak.... i odjechaliśmy.
I na serio -  tą drogę zasypały kamienie. Nie mogliśmy uwierzyć. Zawróciliśmy i jechaliśmy wschodnią plażą. Tam w kamieniu był wbity złoty miecz.
- Haha, to miecz króla Artura, wyciągnij go i zostaniesz królową Angli, jak legendy mówią.
Lucy wyciągnęła, a z wody wyskoczyła dziewczyna przebrana w syrenę.
- Oddaj, to moje! - wrzasnęła
 W tej wchili zadzwonił do niej telefon. Widać że dziewczyna - syrena była zszokowana.
- Ty! - wskazała na Lucy
- Co ja ? - odpowiedziała Lucy
- Zostaniesz królową Anglii w przedstawieniu, a ty królem!
- Okej... kiedy?
- Zaraz!
I... okazało się, że jednak Lucy została królową... a ja królem. Potem, gdy pojechaliśmy do lasu szukać tej babci, nie było jej. Znaleźliśmy tylko stary zniszczony wisiorek, który miał przywiązany klucz. W ten sposób rozpoczęła się wielka przygoda...
Lucy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz