wtorek, 14 kwietnia 2015

Od Lucy CD Michasia

Chciałam jeszcze z nim pogadać i spytać się o coś ważnego ale teraz nie miało to sensu! Zapłakałam żeznym płaczem.
- Wcale mnie to nie obchodzi!- krzyknęłam- Myślałam....
Pobiegłam do pokoju. Nagle usłyszałam pukanie.
-"To pewnie Mich"-pomyślałam i otworzyłam drzwi.
-O czym myślałaś?-zapytał
-Mówiłeś, że chcesz żebyśmy byli parą. Dawno, powiedziałam, że pomyśle i chciałam ci powiedzieć "Tak", ale jak widać to nie ma sensu-uroniłam łze
Mich popatrzył na mnie z żalem.
(Mich?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz