- Skaczemy?
- Ale na czym.
- Jesteśmy w lesie tu jest milion kłód.
- Racja.
Skakaliśmy bardzo długo aż wreszcie powiedziałam:
- Jedziemy do miasta?
- Chętnie. Tylko odstawmy konie.
Poszliśmy do kina na "Gwiazd naszych wina".
- Żal mi jest Gusa.
- Mi też.
( Mich?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz