-Skoro jesteśmy parą...-powiedziałem.
-Yhym -mruknęła Charlie bawiąc się ze szczeniakiem.
-To powinniśmy pójść gdzieś na pierwszą randkę. -dokończyłem.
Charlie popatrzyła na mnie.
-No to mnie gdzieś zaproś -Charlie zaśmiała się.
Hmm...to byłoby nudne gdybym zaprosił Charlie tutaj tak o...Ale miałem już plan.
-Mam już nawet pomysł...-powiedziałem
-No to mów!
-Musisz trochę poczekać. -uśmiechnąłem się.
Charlie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz