- Nie, nic nie zrobiłeś źle. Wszystko jest dobrze, bardzo dobrze, nawet świetnie
Tylko... tylko to było tak znienacka, a ja jestem jeszcze w piżamie - roześmiałam się, jakby ubiór był najważniejszy.
Crist spojrzał mi prosto w oczy. Wow, czasami jednak potrafi mi patrzeć w oczy.
- Ale tak, możemy spróbować - uśmiechnęłam się lekko.
Crist?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz