- Ale nie mów nikomu, proszę.-
- Dobrze, możesz mi zaufać.-
- Bo jak się szkoła dowie. To się skończy mi życie.-
- A jak to robisz, że nie jest zauważalny? Chodzi mi o to, że nie wgląda jak Ryś.-
- Strzyżę mu sierść przy uszach i obcinam szybko rosnące pazurki.-
- Aha.
- Nom. Idziesz do kawiarni ,,Obok hali"?-
- Mogę.-
- No to chodźmy.- powiedziałem i otworzyłem drzwi.
(W kawiarni)
Lucy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz