- Tak, jasne! - wstałam i wzięłam Snickersa na ręce. - Sorry.
Odłożyłam go spowrotem na podłogę i dodałam, że muszę się przebrać i po tym wyszłam z pokoju. Ubrałam się:
i wróciłam do Crista.
- Możemy iść - powiedziałam do chłopaka trzymającego na smyczy Snickersa.
- Okay.
Crist?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz