Wróciliśmy do uniwersytetu ,postanowiliśmy pojechać na oklep ,ale przed oporządzeniem koni poszliśmy się przebrać do pokoi ,ubrałem szorty i koszulkę z krótkim rękawem ,było dość ciepło.Spotkaliśmy się pod stajnią ,wzięliśmy ze sobą kocyk piknikowy.Droga była długa ale czas minął bardzo szybko! Na miejscu zostawiliśmy konie na trawie gdzie mogły się paść a my poszliśmy na plażę ,słońce już zachodziło ,był to piękny widok ,jak zawsze wygłupialiśmy się !
Charlie ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz