- Mi również- uśmiechnęłam się
Stałam w ciszy.
- może chciałabyś iść do mnie?- zapytałam
- Jasne, chodźmy.-
Zeszłam z Bianki i odprowadziłam ją do boksu. Dziewczyna zrobiła tak samo. Później poszłyśmy do mnie. Otworzyłam drzwi. Perry weszła do pokoju pierwsza. Nagle rzuciła się na nią wiecznie zadowolona Misia.
- Misia, grzeczniej.- powiedziałam zamykając drzwi
Perrie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz