niedziela, 29 marca 2015

Od Charlotte CD Crist

Roześmiałam się.
- Nie! Byłam cały czas w swoim pokoju. No, może przed chwilą byłam na śniadaniu - uśmiechnęłam się. - A teraz na lekcję.
Lekcje mijały jedna po drugiej i nim się obejrzałam skończyły się.
Ja wzięłam tylko swój plecak i wyszłam przed Univerystet. Tam czekał już na mnie Crist.
- To gdzie mnie zabierzesz? - spytał ciekawy idąc ze mną na przystanek autobusowy.
- Zobaczysz - powiedziałam z zadowolonym uśmiechem.
Autobusem pojechaliśmy do dużego budynku, na którym napisane było:
- "Narodowe Muzeum Sztuki" - przeczytał z grymasem Crist.
Złapałam go za rękę i pociągnęłam do kas.
- Zobaczysz, będzie fajnie - powiedziałam i wskazałam na swój ubiór. Na moim t-shirt'cie był obraz Mona Lizy z domalowywanymi wąsami i okularami. - Widzisz? O to mi chodzi.
W końcu byliśmy już w muzeum.

Crist?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz