Wstałam bardzo wcześnie. Ubralam się i zeszlam na śniadanie. Ku mojemu zdziwieniu przy stoliku siedziała jedna dziewczyna popijając kawę z "starbucks café". Dosiadłam się do niej i powiedziałam:
-Hej jestem Perrie, a ty?
-Charlotte, ale mów mi Charlie.
-Miło mi Charlie.
-Co robisz po śniadaniu.
-Idę, do stajni wyczyścić i nakarmić konia.
A ty?
(Charlie?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz