-Stefan? -zacząłem się śmiać.
Dziewczyna także wybuchła śmiechem.
-Andrzej? -wydusiłem przez śmiech
-Nie miałam pomysłu. -Charlie próbowała przestać się śmiać.
Wziąłem głęboki wdech i uspokoiłem się.
-Snickers...to imię mi przypadło do gustu. -powiedziałem.
-Hmm ,no to mamy małego Snickersa !-dziewczyna pogłaskała szczeniaka po głowie ,najwyraźniej temu spodobało się to bo wyskoczył z moich ramion i zaczął lizać Charlie po twarzy.
-Zdecydowanie tak ! -powiedziałem uśmiechając się na ten widok.
Charlie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz