-A więc tak..Obudziłem się rano bo ktoś pukał w drzwi...otworzyłem i zobaczyłem tego psiaka...Zauważyłem także karteczkę...od mojego taty.
-Hmm ,a co jest z twoim tatą?
-Mój tata zostawił mamę jak była w ciąży ,nie znam go nawet...przypomniał sobie ,że ma syna...
-Serio? Nigdy nie mówiłeś mi o tym.
-Nie lubię tego tematu...Jakoś z mamą było mi dobrze i nie potrzebny mi tata ,może to dlatego wolę przyjaźnić się z dziewczynami...
Dziewczyna skrzywiła się.
-Okej...Przejdźmy do ciekawszych spraw...Jak go nazwać? -popatrzyłem na szczeniaka który miał oczy wpatrzone w Charlie.
Charlie ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz