Pacnęłam się w głowę.
-Ach tak! Zapomniałam, że mi coś mówiłeś, ja głupia! - roześmialiśmy się.
Wyrwałam się z uścisku Crista i zalotnie pomachałam ręką na do widzenia. Od razu jak weszłamdo pokoju dostałam od Crista sms: "Piknik, po śniadaniu, jutro. Dobranoc". Odpisałam: "Dobranoc" i poszłam spać.
Wstałam rano i zobaczyłam piękne niedzielne słońce wschodzące po niebie. Szybko ubrałam się:
i poszłam na śniadanie, które zjadłam razem z Cristem.
Crist?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz