Zacisnąłem mocno zęby i cicho przełknąłem ślinę. Najchętniej bym uciekł, ale Charlie pewnie by mnie dogoniła. Postanowiłem milczeć jak najdłużej mogę. Odwróciłem też wzrok od dziewczyny. Ona jednak nie dawała za wygraną.
- No mów!
Potrząsnąłem przecząco głową.
( Charlie? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz