piątek, 27 marca 2015

Od Charlie CD Crist

Gdy weszliśmy na pastwisko dalej nie wiedziałam, co zmierza robić Crist tykki z kantarem. Zdziwiona szłam za nim, mając nadzieję, że wszystko mi wytłumaczy. Chłopak stanął na środku trawiastego obszaru i powiedział:
- Poćwiczymy ujeżdżanie - uśmiechnął się.
"Nie! Pewnie zrobił to żeby poszpanować przede mną lub mnie upokorzyć!" - pomyślałam, ponieważ był najlepszy z całej klasy z ujeżdżania, nawet lepszy od Lucy i Amandy. Ja jakośtam sobie radziłam, ale miałam 3 na razie.

Crist?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz