- Nie chyba nic...
Powiedziałem będąc już na nogach. Czoło bolało mnie nie miłosiernie. Ciągle się za nie trzymałem.
- A skąd wiesz gdzie mieszkam?
- O to nie było trudno... Zapytałem się jednej z nauczycielek. Ale widzę, ze raczej wybrałem nie odpowiedni moment na odwiedziny...
Powiedziałem wskazując na jej struj.
( Charlie? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz