- Już ci mówiłem, ale możesz mówić do mnie Al lub...
Urwałem. Moje drugie przezwisko było rzadko używane. Tylko przez rodzinę zastępczą i przyszywanego brata.
- No albo?
Cicho szepnąłem drugie przezwisko, ale Charlie nie usłyszała.
- No dawaj. Nie wstydź się.
Przełknąłem ślinę i już trochę głośniej powiedziałem.
- C... Cichy Grajek...
( Charlie? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz