piątek, 27 marca 2015

Od Lucy CD Alejandra

Chwila...Tak nie było! Osiodłałam spokojnie Arianę i poczekałam na chłopaka. Po chwili wyszedł ze stajni i pojechaliśmy. Do doliny Wiśni. Był zachwycony.
-I jak?
-Muszę ci coś powiedzieć-powiedział
(Alejandro?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz