Zjedliśmy rogaliki, a właściwie były to croisanty. Uwielbiałam croistany. Zjedłem dwa z dżemem i poszliśmy razem z Cristem na lekcję ujeżdżania. Dziś szło mi dobrze, nie to co zwykle. Jakaś dobra passa? Nie wiem. Po wszystkich lekcjach, postanowiłam podkuć do testu z matematyki, ponieważ mieliśmy taki właśnie w tym tygodniu. Siedziałam w swoim pokoju za biurkiem i robiłam zadania, aż usłyszałam pukanie do drzwi.
Crist?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz