Wspomnienia wracały. Cały czas miałem przed oczami obraz kiedy szliśmy razem przez park, śmieliśmy się ze wszystkiego. Ten dział się skończył. Ale pamiętałem także te gorsze chwile na przykład kiedy pokłóciliśmy się. Spojrzałem w bok. Pod dębem stała Charli. Wstałem i zacząłem zmierzać przed siebie. Nie chciałem z nią rozmawiać.
Charli?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz