Ostatniej nocy nie chciało mi się iść na stołówkę. Szczególnie, ze usłyszałem, ze będzie jakieś mięso. Nie cierpię jeść mięsa przed snem. Więc zamówiłem pizze hawajską.
- Lubisz ananasa?
- Nawet...
Wziąłem więc ze stolika pudełko z kilkoma kawałkami pizzy.
( Charlie? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz