poniedziałek, 11 maja 2015

Od Charlotte CD Al

What?! Momentalnie zachłysnęłam się własną śliną i kaszlałam wtedy jak oszalała.
- Czekaj, czy dobrze zrozumiałam - powiedziałam po chwili, ale Alejandro przerwał mi.
- Tu nie ma co rozumieć, Charlie! Mogę umrzeć! - zawołał głośno.
Wpatrywałam się w niego szeroko otwatrymi oczami i nie potrafiłam nic powiedzieć. Alejandro może za chwile nie żyć? TEN Alejandro ma umrzeć? TEN?!
- Nie - wyszeptałam, a Al złapał mnie za dłoń. - Nie. To nie...
Nie wykrztusiłam z siebie więcej. Nie chciałam płakać przy Alejandrze, bo gdybym ja zaczęła płakać, oznaczałoby to że wierzę w to, że Al może umrzeć. A tak nie było i czułam się tak beznadziejnie bezradna i zagubiona, że po prostu nie potrafiłam ogarnąć tego wszystkiego. Coś jakbym jechała na rollercoasterze, który ciągle jedzie w górę.
(Alejandro?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz