czwartek, 7 maja 2015

Od Alejandra CD Charlie

Cisza która zapadała mnie dobijała. A ta myśl, że mogę mieć jaki kolwiek uraz głowy bardzo mnie martwiła. Sam nie wiem czemu usiadłem na łóżku, poczułem, że po moim policzku zaczyna wędrować łza. Westchnąłem i resztkami swojej woli złapałem zdrową ręką Charlie, położyłem jej na ramieniu głowę i zacząłem płakać. Nie wiedziałem jak dziewczyna na to zareaguje, ale miałem nadzieje, że chociaż przez chwilę mnie nie odepchnie.
( Charlie? )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz