niedziela, 10 maja 2015

Od Alejandra CD Charlie

Leżałem jak trup na łóżku szpitalnym. Nie słyszałem nic w około mnie. Nie nic mi nie zostało tylko się pochlastać! Nagle poczułem, ze ktoś lekko szarpie mnie za rękę. Odwróciłem niechętnie głowę i zobaczyłem Charlie.
- I co?
- Jak to co? Możliwe, że gdzieś w mózgu mam guza, ale muszą się upewnić więc zrobią mi dodatkowe badanie, bo jeśli to prawda jest wysokie...
Przełknąłem ślinę i cicho dokończyłem.
- ... Życia...
( Charlie? )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz