Wzruszyłem tylko ramionami.
- Nie wiem. Lekarz powiedział, ze musi trochę poczekać na zdjęcia. Możliwe, że nie wyjdą ostre, bo coś im sprzęt szwankuje czy coś... Ale chyba nie będzie dobrze...
Spojrzałem smutnym wzrokiem na Charlie. Już otwierała usta żeby coś powiedzieć, ale ja ją ubiegłem.
- Chcesz wiedzieć z kąt to wiem? Bo jak tylko usiadłem na wózku doktor spojrzał w monitor, potem na mnie i pokręcił głową.
Ciężko westchnąłem. Czułem się tak jakbym miał się rozpłakać.
( Charlie? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz