- Jestem Amanda.- uśmiechnęłam się
- Fajnie. Z kąd przyjechałaś?-
- Ze wsi. Posłuchaj może pujdziemy do mnie?-
- Jasne! Tylko skończę.
Nagle usłyszałyśmy głos:
- Panna Amanda proszona do recepcji!
- zaraz przyjdę- powiedziałam i pobiegłam do recepcji.
- Co się stało? - zapytałam
- Czy to twój psiak?-
- Tak.
- To zammykaj dobrze pokuj, ponieważ widziałam jak jakiś piesek idzie.-
- Dobrze.
Wróciłam do Charlotte z psiakiem.
- Co się stało?- zapytała
- Muj piesek uciekł.-
- To twój?
- Tak. Widze, że skończyłaś. Idziemy do mnie?
Charlotta?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz