Przytaknąłem. Liczyłem, że Charlie nie zapyta dokładnie czy depresja jest wywołana tym, że Venezia jest chora... Jakby nie zapytała, to bym jej nie okłamał, tylko po prostu nie chciałaby wiedzieć! Niestety... Po chwili z ust Charlie usłyszałem:
- Bo dla tego masz depresje...bo Venezia jest chora? -zapytała.
Wziąłem głęboki wdech...
- Też.
- Też? Co jest?
Zacząłem myśleć, znów nawracały myśli czy kłamać? Dobra powiem całą prawdę i tak po co mam kłamać...
- Crist? - Charlie wyrwała mnie z moich myśli i przywróciła do realnego świata.
- Czuję się nie potrzebny... - powiedziałem.
Charlie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz