- To nie było szczere?- zapytałem
- Sam powinieneś wiedzieć.-
- Czyli nie szczere..-
Dokłusowaliśmy do łąki.
- To co robimy mały wyścig?- zapytałem
- Oczywiście!-
Zanim Lin się zorientowała pogalopowałem. Nie mogłem się powstrzymać od jednej rzeczy. Kiedy zobaczyłem pobliski staw od razu do niego wjechałem. Lin zatrzymała się przed nim?
- Co się dzieje Lin?- zapytałem widząc sytuację
Lynette?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz