- Okej spodziewałem się czegoś lepszego - wyznałem.
-Yhym... Też spodziewałam się lepszego doznania - Charlie zgodziła się ze mną.
Wyszliśmy z sali kinowej i wyrzuciliśmy puste kubeczki po coli i dojedliśmy resztę popcornu. Rozmawialiśmy o filmie niczym krytycy filmowi! Wyszliśmy do głównego wyjścia z kina.
-To... Może mały spacer po mieście? Jest dopiero 14:23 - powiedziałem spoglądając na zegarek.
Charlie ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz