- A miałam okazywać? - spytałam.
-No raczeeejjj.- Toni wybałuszył oczy.
Roześmiałam się. Miałam wielką nadzieję, że zostanie w Polsce. A może chce jeszcze wyjechać do Włoch. A zresztą, co mu się niby tak nie podoba w Polsce?
- No to od dzisiaj będę to okazywać.
- I bardzo dobrze - przybiliśmy sobie żółwiki.
- A czy to znaczy że zostaniesz neszcze w Polsce? - zapytałam.
Toni?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz