- A widzisz.- powiedziałam nadal się śmiejąc
- Sory, że tak mówię, ale chyba z tobą jest coś nie tak.-
- Dlaczego?-
- Śmiejesz się z wszystkiego. Nawet z tego co śmieszne nie jest.-
- Geny, poczcie humoru i lekka głupkowatość.- znowu zaczęłam się śmiać
- Aha. Wracamy do uniwersytetu?-
- Coś ty! Ja uwielbiam deszcz! A jak ty nie, to mam parasol, chcesz?-
Luke?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz